Sojusze MOG i aMOG

Sumada

Tak na prawdę nie powinniśmy mówić o trudnych chwilach naszego sojuszu. Lesz o odsiewaniu fałszywych sojuszników.
Zanim wstąpiłem do MOG, obserwowałem pewną regułę.
Sojusz XXX dochodzi w statach do pierwszej dziesiątki, a potem się rozpada.
Po prostu zostaje zjechany przez silniejszych. Sam, gdybym był silniejszy, tak bym robił.
Według mnie te rozpadające się sojusze tak na prawdę nie powinny nazywać się sojuszami, a koalicją. Tylko koalicja trwa, gdy jest wszystko OK, a rozpada się gdy nadchodzą obiektywne trudności.
Czy MOG jest koalicją?
Wstępują do MOG miałem głębokie przekonanie, że jest to sojusz. A w sojuszu bywa różnie. Przychodzą i odchodzą członkowie. To jest normalne. Ale gdy ktoś odchodzi, bo Sojusz traci jednego z liderów, to moim skromnym zdaniem jest to wbrew pozorom z pożytkiem dla Sojuszu. Taki gracz na pewno nie sprawdził by się w twardej walce. Jeśli chcemy by MOG był mocniejszy to tacy gracze są niepotrzebni. I mówię tu o prawdziwej sile sojuszu. Nie chodzi mi tu o miejsce w statystykach. Właśnie tych "fałszywych sojuszników" interesowało tylko i wyłącznie to miejsce w statystykach. Niech idą napawać się statystykami innych sojuszy.
Nie udzielałem się dotąd ze swoimi wypowiedziami, gdyż większość ich prowadzicie w OGAME wieczorami, a ja wtedy nie siedzę na necie. Zachęcam do korzystania z forum, a nie z wiadomości OGAME. Wtedy więcej sojuszników będzie mogło czynnie uczestniczyć w wymianie zdań. Mimo, że wadą forum jest brak rozmowy on line, to zaletą jest dostęp do tematu w dowolnym, czasie.
POZDRAWIAM SOJUSZNIKÓW

Endru

Zgadzam się z tym co napisał sumada. Od początku gry byłem w słabszym sojuszu który ostatecznie połączył się z MOG. Pomimo tego że sojusz nie był w czołówce to był bardzo zgranym sojuszem. Nie najważniejszą rzeczą jest aby być na 1-szym miejscu (chociaż należy do tego celu zmierzać ...), ale żeby tworzyć grupę graczy która może liczyć wzajemnie na pomoc i wsparcie. Przechodząc do tego sojuszu miałem wrażenie że w MOG wygląda to identycznie. Niestety jak widać ostatnio nie wszystkim zależy na sojuszu tylko na własnej ...

Może lepiej byłoby oczyścić sojusz MOG z takich osób Idea

Co wy na to Question

Jeśli komuś zależy tylko na 1-szym miejscu i chce odejść to jego wola...
Będzie więcej planet do farmienia Twisted Evil

DanGrzmot

Witam !!!
Kiepawa chwila na dysputy. Za nim przystapilem do MOGa bylem w ArCor, tam tez podobnie jak teraz tu zostali wykonczeni gracze stanowiacy o sile sojuszu, odeszłem bo w okresie reform ArCor stwierdziłem ze stanowczo za bardzo angazuje sie w poprawe organizmu jakim jest sojusz. Do MOGa przyszedłem z zupełnie innym nasawieniem, cisza i spokój to podstawa, na co mi uzeranie sie z wladzamni sojuszu, z jego członkami, szukanmia dziury w całym. Podstawa tej gry jest farmienie innych graczy, słabszych lub silniejszych, sojusz ma tworzyc strukture do farmienia graczy silniejszych ale wymaga to zaufania, struktur, metod postepowania po prostu zgrania, a na to mało kto ma czas, slabego gracza łapie sie w ciagu kilku godzin, na silnego trza wysiłku przez kilka tygodni i dlatego mało kto decyduje sie na taki wysiłek.

Jak sie nowy zarzad zdecyduje co i jak na pewno zorientuje sie jakš droge obrał, w chwili obecnej cisza i spokój nad Centaurusie trwac bedzie dalej. Tyle z mojej strony.

maxcik

Dobrze napisane Sumada:)
Ja jestem w MOG od dawna i zostane tu nawet jakbym mial byc jedynym czlonkiem...
A co do mozliwosci rozmowy to mamy chata - [link widoczny dla zalogowanych] Smile

THE BIGGEST SIMON

maxcik- proponuje zacząć cos robic z tym sojuszem, bo nie wiem, czy widzisz ale MOG sie sypie.......

maxcik

A najbardziej podupada morale jak wszyscy pisza, ze sie wszystko sypie...
Wiem o tym, ze nie jest najlepiej, kazdy to widzi ale narzekajac nie pomagasz w zaden sposob...Kazdy proponuje zeby "cos zrobic z tym sojuszem" - i tego czegos nikt nie potrafi okreslic !!!!!!!Wergiliusz napisal propozycje i chwala mu za to. Jestem ZA Smile

Mi osobiscie nie przeszkadza nic w naszym sojuszu Smile

Jest jak jest. Moze to nie jest okres swietnosci MOG ale gleboko wierze ze to sie zmieni Smile

Edo

Moje zdanie właściwie w pełni zgodne z Danem.

Sebv

Rany, te rozmowy to jak lament biednych paniuś... nie mogę tego czyatć Sad

LUDZIE weźcie się w garść !!!!! do diaska... trzeba walczyć a nie płakać jak to się sojusz "sypie" - bo się nie sypie!!!! po prostu kilku naszych dostało po dupie i tyle!!!!! ale to nic nie znaczy, będzie znaczyło dopiero wtedy gdy ci gracze się poddadzą, załamią i stwierdzą że nie ma sensu grać bo stracili dużo punktów.... ale nie o to chodzi, chodzi o to żeby grać dalej, nadrabiać straty, podnieść się!!!!

RUSZAĆ DUPSKA DO CHOLERY!!!!! JAK NIE BYLIŚCIE W WOJSKU TO TERAZ MACIE OKAZJĘ ZOBACZYĆ JAK TO JEST..... TO BĘDZIE PRZEDSMAK!!!!

DO ROBOTY!!!! I NIE PŁAKAĆ MI TU !!!!! Smile

HE HE HE

POKAŻCIE ŻE WAS STAĆ NA DUŻO WIĘCEJ....