Sojusze MOG i aMOG

Wergiliusz · Gość

Trzeci raz pisze o tym ze mi sie w sojuszu nie podoba...

połowa sojuszu na urlopie..

zero zaangazowania, zero zgrań....

nikt zapewne nie spisuje tych co sa na urlopie i dlaczego...a to powinno byc napisane w czesci wewnętrznej..

zadne akcje sojuszowe nie sa organizowane

aktywnych mozna na palcach obu rak policzyc..

mówie o samym MOG poniewaz z tego co wiem w akademii jest troche lepiej...

fuzja nie wyszła...

moze trzeba zrobic selekcje ?

powywalac nieaktywnych i na urlopach....

bo po co nam niegrajace lamy ?

moze inny jakis sojusz do fuzji ?

w radzie jest w tym momencie jedna osoba która sie nie wykazuje jakims wiekszym zainteresowaniem i jakimis planami wiekszymi na przyszłosc sojuszu...

nie ma zaządców galaktyk...

nikt sie nie interesuje czy ktos ma jakies problemy czy ktos cos buduje czy wogóle cos....

na forum tez wchodza jedne i te same osoby..

prosze o przeanalizowanie tego co napisałem i podjecie jakichś kroków..

nie chce straszyc ze jak to sie nie stanie to odejde bo po mnie nikt płakał nie bedzie..
ale jak sie nie poprawi albo cos sie nie zacznie dziac za jakis czas...no to raczej poszukam sobie bardziej zaangazowanego w gre sojuszu...
szkoda odchodzic bo duzo pracy i czasu włozyłem w ten sojusz.. (wzamian mam range "syn marnotrawny" co mnie bardzo satysfakcjonuje...nie jest to mądre fajne zabawne ani tym bardziej inteligentne)

i obawiam sie ze moga tez inne osoby które chca GRAĆ pójść za mna..

to nie jest zadne nawoływanie do bunty odchodzenia z sojuszu czy czegos takiego...

chce zeby sie zmieniło zeby inne sojuszue nas szanowały..

bo narazie to jest: "MOG ee to juz nie ten sojusz nie ma sie czego bac 34 lamy na urlopie".. Evil or Very Mad

ta wojna z BzW...to jest ZENADA !

takie jest moje zdanie na temat sojuszu i temat "wojny"...

czekam na reakcje i na odpowiedź

THE BIGGEST SIMON

ja tylko zacytuje, to co napisałem jakis czas temu:

Daren Tate

przykro mi to stwierdzic...ale dla MOG wzorem powinna byc teraz akademia!!!!!
ja przez niespelna 5 miesiecy szefowalem akademia dajac z siebie wszystko...organizacja tam byla na dobrym poziomie ( ale i tak trzeba bylo poganiac chlopakow)...zarzad akademi byl instruowany przeze mnie o jego obowiazkach wobec sojuszu...byli mogowie galaktyk i ich zastepcy... byly rangi i nawet sami gracze czesto pilnowali tego i zwracali uwage gdy od ostatniego przeliczenia nie zostala im zmieniona ranga ...sprawa urlopu byla bardzo dobrze rozwiazana,po uplynieciu 2 tygodni od wlaczeniu urlopu jesli urlopowicz go nie przedluzyl zostawal wywalony,czyli po prostu nie robilismy z akademii domu wczasowego gdzie byli sami urlopowicze!!!! regulamin byl jasny i tresciwy..kazy wiedzial jakie ma prawa i czego sojusz oczekuje od takiej osoby....o spamach nie bylo mowy,tylko posiadacze wysokich rang mogli wysylac wiadomosci do sojuszu...a jeszcze za czasow MIVESA pamietam ze dobrym pomyslem byly co tygodniowe raporty wysylane przez slbszych graczy do mogo galaktyk by zarzad mogl miec kontrole postepow w grze poszczegolnych graczy ( tych slabszych) oczywiscie zarzad dordzal takim osobom co lepiej budowac i jak sie rozwijac...pamietam ze mna sie opiekowal MIVES...
sadzilem ze w MOG cale zycie sojusznicze wyglada jeszcze lepiej...non stop nas naciskano bysmy byli jeszcze lepsi ale widac ze tak na prawde to akademia byla lepiej zorganizowana niz sojusz glowny! gdy przechodzilem do glownego to sie cieszylem strasznie bo od 5 miesiecy czekalem na ta chwile!! zawsze powtarzano nam ze to wielki zaszczyt byc w MOG!!! ja rowniez tak sadzilem!! ale po pewnym czasie dostrzeglem ze tak na prawde to bylo zludzenie...zawiodlem sie bo sadzilem ze bedzie inaczej....dlatego mam nadzieje ze zostana szybko wyciagniete wniski z obecnego stanu naszego sojuszu i nadrobione zostana zaleglosci...obecnie to jest jeden wielki dom spokojnej starosci w MOG,konta na urlopie,inna czesc graczy to wogole sie nie udziela i tak na prawde znam ich ze statystyk....zostaje tylko kilka osob z ktorymi mam dobry kontakt i nic wiecej...

THE BIGGEST SIMON

nie bede tego czytał !!!!! Laughing

powiem jedno: POTRZEBA NAM RADYKALNYCH ZMIAN, no nie Daren Smile

Wergiliusz · Gość

własnie z sojuszu odszedł yoshhh.................................

GaZeL

Ja jestem na urlopie bo komp mi sie zjebal. Nowy bede mial dopiero w piatek. Czyli w Sobote powinienem juz wznowic gre. A nazwanie mnie lama troche mnie wqrwilo!!!

OGIS

Całkowicie się zgadzam. Październik a maj to już całkiem 2 inne światy/sojusze...
Pół roku temu, to obawiałem, się, że ktoś może odejśc, bo za dużo się dzieje w sojuszu Very Happy

, a teraz całkowicie odwrotnie... Sad

Wergiliusz · Gość

a gdzie wypowiedz naszego "wspaniałego" zarządu ??

Wergiliusz · Gość

THE BIGGEST SIMON

ooooo

KSZO nie lubi Korony ????????? Laughing

Panowie, błagam- bez kłótni Smile

.

mortines

walek28

Ciekawe wergil.
Co Ty zrobiłeś jak "rządziłes" sojuszem oprócz wywalania, no i zniechęcenia do MOG kilku osób które w następstwie Twoich "rządów" opuściły nasz sojusz (np: Night Powler, Danek), nie dowiedziałbym sie o tym gdybym nie grał z nimi na ogame.sk póki jeszcze istniało, nawet Giro miał wątpliwości co do Ciebie bo opiekował się przez jakiś czas kontem NICRAM-a więc nie krytykuj nikogo za to czego sam nie potrafiłeś zrobić lub robiłeś źle.

Fuzja nie doszła do skutku głównie z winy mojej i maxa bo zbyt długo zwlekaliśmy, ale zastanawiająca była wiadomość jaką dostałem od Lorda Pieczara w niedziele wielkanocną kiedy to miało odbyć się spotkanie z zarządem WHBCP a mianowicie i tu cytat
"w związku z postawą wergiliusza i nieobecnością maxcika proponuję przenieść spotkanie na wtorek"
niestety we wtorek mieli juz fuzję z G.T.W. bodajże.

Co do inteligencji osób w sojuszu to Ty popisałeś się zjawiskową inteligencją pisząc te posty przed swoim odejściem z sojuszu, które potem w większości wykasowałeś.

OGIS masz rację to nie jest ten sam sojusz co dawniej i nigdy nim juz nie będzie. Wtedy motorem napędowym był Giro ze swoja ogromną charyzmą i nikt go nie zastąpi, był wzorem dla wszystkich.

Zmiany nastąpią ale nie tak radykalne i nie będą expresowe.

Współpraca między sojusznikami powinna byc indywidualna i na miare możliwości, nikt nie bedzie leciał specjalnie przez 4 galaktyki zeby komus pomóc bo to raczej nie ma sensu.

C.D.N. jestem juz zmęczony

THE BIGGEST SIMON

wracając do tej fuzji.. to było tak, ze Lord Pieczar chciał fuzje z MOG, ale za jego plecami ktos chciał fuzje z G.T.W i ten ktos wlaśnie z takim pomysłem wyskoczył. Lorda Pieczara obalili i rząd poparł pomysł tej drugiej osoby proponującej fuzje z G.T.W.

Wergiliusz · Gość

mialem cos pisac ale szkoda mi slow

powiem tylko walek nie masz racji w wiekszosci tego co napisales twoje tępę domysly sa baaaardzo bledne

Wergiliusz · Gość

aha i jeszcze jedno czekam na twoje "genijalne" reformy ktore uzdrowia sojusz

skoro jestes taki madry zeby mnie krytykowac powiedzmy w tydzien zreforujesz sojuszu tak zeby bylo wszyskto cacy....i tyle jeszcze poczekam