Sojusze MOG i aMOG

Giro

Dawno temu gdy w sojuszach panował chaos członkowie rady nie wspomagali innych i źle się działo powstało kilku by zawładnąć galaktyką i zaprowadzić nowy porządek. Nie wszystko już pamiętam gdyż były to odległe czasy ale było ich czterech: edel, MoaB Danek i ja każdy w swojej galaktyce. Początek był trudny ale cel został wyznaczony - zostać Masters of Galaxy. Osiągnąć mistrzostwo w walce i stać się Demon Hunter (łowcą demonów) elfem nad elfami którego nic nie powstrzyma i samo jego imię przyprawia wrogów o dreszcz. Stąd naszym logo do dzisiaj jest elf nad elfami - DEMON HUNTER - ranga żywa do dziś i noszona przez Novyu któremu cześć! MOG - ranga która wtedy powstała zobowiązywała do dawania przykładu i służenia pomocą, stąd transporty surówki dla słabszych, pomoc militarna i dobre słowo dla kolegów - elfów współbraci. To pierwsi MOGowie ustanowili struktury które następcy udoskonalali, wielu było MOGów którzy zasłużyli na pamięć, wspomnę choćby o Grobyku moim pierwszym następcy (10 lipca miał 289 pkt Smile

). Tak więc bracia walczmy dalej z demonami zła i ciemności, wspierajmy się by zawładnąć galaktyką i uczynić ją krainą elfów Smile

życzę powodzenia

Daren Tate

Nic dodac...nic ująć Smile

walek28

Obiecałem Giro, że dopiszę cos do tego tematu.

Zaczynałem gre pod koniec czerwca i już nawet nie pamietam jaki był mój pierwszy sojusz ale szybko przeszedłem do TGA który był ówczesna akademią DARKSTAR. Moim pierwszym mogiem był MoaB ale krótko bo przeszedł do DS po nim MOGiem 4 gali został chyba Sebv pamięć mnie chyba zawodzi i nie wiem jaka była kolejność MOGów ale wiem że w końcu został nim Wergiliusz i mnie wybrał na vMOGa 4 gali. W tym momencie nastąpiła rewolucja czyli odłączenie od DS i powstanie naszego sojuszu MOG było to mniej więcej koło 10-15 sierpnia pamiętam to gdyż byłem wtedy na weselu w Białej Podlaskiej i trochę odwlekałem przejście do MOG i po powrocie do domu chyba 16.08.2005 wstąpiłem w szeregi MOG i tak juz zostało i jestem bardzo zadowolony z naszego sojuszu grałem na kilku uni i nigdzie nie było takiej atmosfery, zawsze jakieś niesnaski, konflikty a to rodzi problemy. Tak więc tak długo jak będę grał na tym uni będę należał do MOG, chyba że mnie wcześniej wyrzucicie heheheh