Autor |
Wiadomość |
GaZeL |
Wysłany: Nie 23:38, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
walek28 napisał: | że też musiałeś mi max przypomnieć już chyba ze 3 lata nigdzie nie byłem, mój sprzęt to juz biodegradacji uległ tak długo sie nim nie zajmowałem. | oj niedobrze z twoim sprzetem. Moze wkoncu jakas rybka powinna go obejrzec z bliska |
|
|
maxcik |
Wysłany: Nie 23:38, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
No ja odkad studiuje to tylko wakacje mi zostaja
Nawet jak wracam na wekend do domu co rzadko mi sie zdarza to nie mam przewaznie czasu
Ale jak tylko bedzie troszke wolnego to jade na pstragi do kumpla A jeszcze na pstragach nigdy nie bylem |
|
|
walek28 |
Wysłany: Nie 23:34, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
Hmmmmmmmmmmmmmmm
ale bym sobie na rybki pojechał, zrelaksować sie i odpocząc od tego wszystkiego.
że też musiałeś mi max przypomnieć już chyba ze 3 lata nigdzie nie byłem, mój sprzęt to juz biodegradacji uległ tak długo sie nim nie zajmowałem. |
|
|
maxcik |
Wysłany: Nie 23:31, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
A to tam sobie w okolice na ryby jezdze |
|
|
GaZeL |
Wysłany: Nie 23:28, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
Maxcik ona jest z okolic Końskich. Wyszyna Rudzka czy jakos tak . Koles wiedział ze jest z kims. A nia sie moje kolezanki zajeły |
|
|
maxcik |
Wysłany: Nie 23:08, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
Ja tez jestem z Końskich |
|
|
mastique |
Wysłany: Nie 22:46, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
ehhh, a jestes pewien ze on wiedzial, ze jest cudza, bo jak nie to nie masz miec co do niego pretensji tylko do niej, bo dziewczyny nie nosza metek ze sa zajete, jak sama nie oponowala a on nie wiedzial nic o Tobie to jest tylko jej wina... |
|
|
GaZeL |
Wysłany: Nie 22:17, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
Co mnie nie zabije to wzmocni. Kolesia juz pojechalem (tak jak Pinki mnie: bezproblemu i falami). A co do zemsty to troszeczke sie na niej zemscilem, ale to juz moja tajemnica jak. Demodeus okazje trzeba stwazac, a nie na nia czekac.
Znajdź tego kolesia i skop mu ... Powiem ,że zemsta była najsłodsza.
Teraz spotykam sie z bardzo fajna dziewczyna ,która jest zazdrosna o wszystkich. Chce miec mnie wyłącznie dla siebie.
PS. Panienka ta szma** była z Końskich.
PS2. Jak by coś takiego mi sie przydarzylo to bym skorzystał z dupci,
ALE NIE CUDZEJ |
|
|
demodeus |
Wysłany: Nie 21:45, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
Cos o tym wiem. Tak aprospos, to kolesia na Toim miejscu jechalbym jak farme, sam nie mialem tej cholernej okazji, ale gdyby sie taka nadarzyla, to choc minelo sporo, sporo czasu, to gnilby jebak za zycia. Mscic sie na niej, to ja nie wiem. Zastanow sie czy jak Tobie by wtedy sie przydazyla niezla okazja, to czy bys tego nie zrobil..., wiec dlategoz ja sie nie zemscilem. Co do dziewczyn, to uwazajcie, bo liczba tych, ktore zbytnio sie zmodernizowaly jest krocie, choc wygladaja tak slodko i naprawde niewinnie. Otrzymalem pewna nauczke; jestem teraz ostatnia osoba na swiecie, w glowie ktorej zdrada sie tli. Pozdrawiam GaZel. |
|
|
GaZeL |
Wysłany: Pon 0:41, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
To ze nie byla warta zachodu to wiem. Ale koles teraz bedzie wiedzial zeby sie nie brac za cudza kobiete nawet jezeli jest latwa. Załamany to ja nie jestem. Jestem maxymalnie w*rwiony. |
|
|
walek28 |
Wysłany: Pon 0:26, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
Pamiętaj, że na 100 męszczyzn przypada 105 kobiet więc ona ma większą szansę zostać starą panną niż Ty starym kawalerem.
A tak poważnie, nie łam sie. Jeżeli nie potrafiła być wierna to znaczy że nie była warta zachodu. |
|
|
GaZeL |
Wysłany: Pon 0:23, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
Dokladnie tak zamierzam zrobić znalezc sobie inna normalna. A walic to ja walilem wczesniej i teraz tez ja wale tylko, ze teraz inaczej. Moze i byla latwa ale ja rogaczem nie bede. |
|
|
Daren Tate |
Wysłany: Pon 0:18, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
wal ją..."tego kwiatu jest pół światu" wiec masz w czym przebierac
jest jeszcze inne powiedzonko...ze klina trzeba dobic klinem..wiec szyko znajdz sobie inna kobiete to zapomnisz o poprzedniej |
|
|
mastique |
Wysłany: Nie 23:51, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
przespij sie tez z tym fagasem...
powaznie: znajdz sobie normalna, a nie jakiegos plastika z dicho co sie puszcza:) |
|
|
GaZeL |
Wysłany: Nie 23:49, 19 Mar 2006 Temat postu: Czy oplaca sie mścić??? |
|
Tu juz nie chodzi o ogame tylko o prawdziwe zycie. Życie jak z telenoweli. Prawdziwe zycie takie brutal, full of zasadzkas and kopas w dupas. No co mialem kobiete (mialem dobrze powiedziane) i teraz bym sie z checia na niej jakos zemscił. Za co? Za to ze sie przespala z jakim fagasem (nim sie juz zajołem).
Tylko mam pytanie czy sie mscic czy nie? A jak tak to w jaki sposob? |
|
|